Wyśmienity sernik bez spodu z dodatkiem wanilii i ubitej śmietany. Pieczony w parze. Puszysty, lekki sernik rozpływający się w ustach. Moja rodzinka nie lubi bakalii w serniku, więc bez dodatków. Najlepszy na drugi dzień po schłodzeniu w lodówce.
Polecam !
1 kg sera białego z wiaderka ( dobrej jakości)
200 g cukru kryształu
8 jajek
200 g masła
200 ml śmietanki 30 %
ziarna z 1 laski wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 op. budyniu waniliowego
5 płaskich łyżek kaszy manny
ew. bakalie 1/2 szklanki- rodzynki, skórka pomarańczowa
Składniki powinny być w temp. pokojowej. Śmietana zimna z lodówki.
Dekoracja
ubita śmietana 30%, cukier puder
Dno tortownicy- 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Zagotować wodę w czajniku, przygotować płaskie naczynie żaroodporne lub blaszkę. Naczynie z wodą należy umieścić na dnie piekarnika. Parująca woda wpływa na lepszą konsystencję sernika.
Śmietanę zimną ubić mikserem na sztywno.
Ubić białka na pianę.
Masło, żółtka, cukier ubić krótko mikserem, dodać ser z wiaderka, wanilię, kaszę mannę i budyń. Zmiksować delikatnie, tylko do połączenia się składników. Im krócej, tym lepiej. Zapobiegnie to opadaniu ciasta.
Do masy dodajemy w kilku partiach śmietanę, białka i lekko mieszamy szpatułką.
Masę wyłożyć do przygotowanej tortownicy.
Pieczemy z termoobiegiem 10 min w 170 0 C, potem obniżamy temp. do 150 0 C, pieczemy jeszcze 50 min, na dnie piekarnika umieszczamy naczynie z wrzącą wodą.
Sernik pozostawiamy w piekarniku do wystudzenia. Odstawiamy zimne ciasto do lodówki na kilka godzin. Dekorujemy sernik bitą śmietaną lub tylko cukrem pudrem.
Smacznego.